Konflikty

 

Pierwszy post dedykuję Wspaniałej Osobie, którą spotkałam na swojej meandrycznej drodze i dzięki, której przetrwałam najtrudniejszy dla mnie czas. Niepozorna kobieta o Wielkim Sercu i Wielkiej Duszy. Nie potrzeba wysokich kompetencji, tytułów naukowych, to zaledwie abażur, prawdziwe światło jest w środku, wystarczy ta świeża, piękna kropla rosy na soczystej murawie. Ta osoba jest Wielką Zwyciężczynią, dzięki bogatej i nieszablonowej osobowości. Jeśli Pani to czyta, to bardzo dziękuję za te nasze długie rozmowy, choć okoliczności nie były idealne. Dziękuję, że otworzyła Pani wrota do swojego Serca i mogłam ujrzeć to Piękno. Pani życie nie jest na próżno i do niego podchodzę z wielkim szacunkiem. I póki Serce Pani bije, póty będzie ono podporą dla innych. Dzięki takim osobom, wierzę, że mogę się wygrzebać z tych okopów. Życzę każdemu, aby na swej drodze znalazł takiego Człowieka. Niech to Serce za każdym razem będzie ukraszone Dobrem, które Pani daje i Dobrem, które otrzymuje w zamian. A jest to sukces każdego, kto to Serce zobaczył w tej degrengoladzie i oszpeconych duszach. Proszę się zawsze uśmiechać, proszę o mnie pamiętać, proszę się cieszyć z każdego dnia, bo jest Pani Wspaniała i nawet, jeśli nikt tego nie czyta, to tym postem, pragnę Pani postawić niezniszczalny pomnik. Gdyby chociaż Pani to przeczytała i chciałaby Pani podążać jeszcze jakiś czas moim kursem, to proszę czasami zaglądnąć. Generuje Pani we mnie siłę do pokonywania trudności i walki o siebie. Gdyby nie Pani, już dawno bym zdezerterowała. Życzę każdemu, żeby na swojej drodze spotkał kogoś takiego i zachował w swoim sercu i pamięci. I chociaż fizycznie może nastąpić rozłąka, to wspomnienia będą tętnić dopóki walczymy. A warto....💕